DLACZEGO TAK DROGO ?
Fotografia, jako jeden z odłamów sztuki, jest bardzo niewdzięczna do wyceny, bo płynna. Jest sporo części składowych, których nie bierze się pod uwagę. Odniosę się do tych najczęściej spotykanych:
- za 3 zdjęcia kobiece/sensualne 300 złotych, a kolejne 80 zł ?
+ tak, jest to najmniejszy z pakietów, ale czasami już 3 zdjęcia są w zupełności wystarczające dla poprawienia naszego samopoczucia, podniesienia samooceny. Ale żeby to miało miejsce, za ujęcia musimy patrzeć z przyjemnością, a to juz może stanowić wyzwanie zarówno dla fotografa jak i modela.
- a na czym polega trudność?
+ nie każdy rodzi się z darem swobodnego poruszania sie przed obiektywem. Powody blokady bywaja różne: charakter, ktoś nam dokuczył w piaskownicy, onieśmielił, mieliśmy do czynienia ze swoistego rodzaju przymusem " popisz sie talentem i powiedz wierszyk", wrodzona skromność, wspomniana niepewność siebie, brak dystansu, obawa przed ośmieszeniem itp
- co w takiej sytuacji ?
+ w takiej sytuacji, nie możemy zakładać ram czasowych. Fotograf musi być psychologiem, wykazać sie cierpliwością, wyobraźnią, elastycznością, która pozwala na wprowadzenie zmian w planie, w czasie, bywa, że następuje zmiana anturażu, co za tym idzie oświetlenia, bazy kolorystycznej.
- po co Pani moje wymiary i opis sylwetki przed sesja i ewentualnym spotkaniem ?
+ jest to ogromne ułatwienie bo mogę przygotować zarówno siebie jak i modela/modelke. Pozycja do zdjęcia ma ogromne znaczenie. Sylwetka ma zachować proporcje nawet wówczas, kiedy mamy swoje bolączki. Biore na siebie odpowiedzialność za zrobienie ujęcia w taki sposób, żebyście mogli zdjęciem pochwalić się innym, cieszyć swoje oko, ozdobić fragment domu itp. Nie chcemy w sesji, jeśli nie jest ona z przymrużeniem oka i dla zabawy, stworzyć karykatury.
- czy robi Pani sesje równiez w studiu ?
+ owszem, ale jestem fanem plenerów ze względu na naturalne światło, ozdobniki, różnorodne tło, przestrzeń, kolory i całą gamę innych plusów. Studio wprowadza ograniczenia, ale sprawdza się na pewno przy sesjach " nagość zakryta". Nie każdy ma ochotę paradować po plaży w obawie, że w krzakach siedzi przyczajony tygrys, ukryty smok robiący zdjęcia z zaskoczenia
- skąd różnica w cenie między sesją plenerową, a studyjną ?
+ swego czasu założyłam, że w domowym zaciszu stworzę sobie domowe studio. Przyznam jednak, że tak bardzo cenię sobie swoją przestrzeń osobistą, że przeloty obcych osób, na dłuższa metę mogłyby stać się uciążliwe. Dwa, tak jak w przypadku plenerów, w studiu również stawiam na różnorodność, a takie studia fotograficzne w bardzo dobrej cenie, mam na wyciągnięcie ręki. Dzięki pakietom podzielonym na fotografię plenerową i stydyjną, daję Wam możliwość dopasowania swoich potrzeb do efektu końcowego. Sprawiedliwie - pobieram wynagrodzenie wyłącznie za swoją usługę. To w jakim miejscu będziemy wykonywać sesję ( warunek: miejsce ma być przyjazne fotografii ;)), zależy wyłącznie od Was
- pakiet MINI to 300 złotych, a PRO PLUS 1300. Skąd taka różnica ?
+ w ofercie jest dokładny opis co zawiera dany pakiet. W przypadku PRO PLUS, zdajecie się na mnie w kwestii miejsca pod sesję, czyli pokrywam koszty wynajęcia studia.
- gdyby miała Pani swoje studio, byłoby taniej ?
+ nie byłoby. Nie ma znaczenia czy studio jest moje, czy wynajęte, koszty poboczne w postaci prądu, wody, ogrzewania itp - też są częścią składową pakietów. Wyposażenie studia: lampy, tła, statywy, kostki, umeblowanie itp - zużywaja się jak wszystko inne. Tło, często jest również podłogą. Nie liczyłabym na to, że białe będzie białe, kiedy zostaje potraktowane z " buta" :)
- są jeszcze inne koszty dodatkowe ?
+ są. Make up, stylista fryzór, odzież, atrybuty na przykład pod sesje stylizowaną. To wszystko musi zostać ustalone wcześniej. Jeżeli na sesje przyjeżdżacie w pełnej gotowości - lecimy z sesją, jeżeli jednak na moje barki zrzucacie w/w, to każda z tych osób ma swój cennik, który może ciut zmodyfikować ze względu na współpracę, ale ciągle jest to indywidualna wycena, którą należy doliczyć do kwoty całościowej
- robienie zdjęć jest banalne. Kupujesz aparat, obiektyw i się SAMO ROBI. Nie wiem skąd te kosmiczne ceny
+ to tak nie działa. Jeden aparat na początek wystarczy, ale z czasem to ciut mało. Zawsze może przytrafić się awaria, a ślubu z powodu blokady sprzętowej - nie przełożymy...albo ? ;). Zatem dwa BODY to takie bezpieczne minimum. Do body konieczny jest obiektyw, jaśniejszy ( pięknie rozmywa tło ), albo jak niektórzy twierdzą ( fotograf nie umie robić zdjęć, bo z tyłu nie jest ostro) - kosztuje więcej. Nie 100 zł, nie tysiąc, nie 2 tysiące. One też nie sa wieczne. Body ma określoną ilość " kliknięć", a potem należy pomyśleć o zmianie. Amortyzacja sprzętu, to takie magiczne słówko.
Jak już mamy sprzęt, to potrzebne sa umiejętności. Jeśli nie są wrodzone, to muszą być nabyte. Uczymy sie z tutoriali, czyli poświęcamy czas. Za teorią idzie praktyka...ale poza czasem, oszczędziliśmy na samym kursie. Jeśli jednak decyzujemy sie na wzięcie udziału w szkoleniu, to startujemy w zależności od ilości godzin, tematu kursu itp od 500 zł. Tak na marginesie, zastanawiam się czy ktoś dotrze do tego momentu artykułu ;) Wytrwałym - gratuluję i dziękuję i chociaż na temat wyceny mogłabym pisać jeszcze długo, tow tym miejscu zrobie podsumowanie, bo zaintrygowani znajdą odpowiedzi na nurtujące ich zapytania, napisza do mnie a ja bez zawahania odopowiem.
Zatem: Jeśli ktoś robi zdjęcia " u cioci na imieninach, prześwietlone, ze złym kadrem, fatalnym tłem, bez wiedzy na temat rozmieszczenia elementów w kadrze" - niechaj robi, a amatorów tego typu fotografii - niech trzma blisko siebie i do mnie ich nie odsyła :)
Fotograficzne Star Wars. Uczciwy fotograf, artysta - nawet jeśli traktuje fotografię hobbystycznie, albo jako zajęcie dodatkowe - jest altruistą i nie zaniża cen, albo robi za darmoszkę, krzywdząc tym samym tych, którzy odprowadzaja składki, płacą podatki, tankują itd itd. My latamy z niebieskimi mieczami. Oczywista, że jeśli startujesz, jesteś na rynku relatywnie krótko, masz wątpliwości co do swoich umiejętności - to ceny za usługę maja prawo byc niższe. Ale zawsze są widełki. Problem z czerownymi Ekskaliburami pojawia sie wówczas, kiedy wycena za wykonanie zdjęcia bez obróbki, jest tak niska, że wręcz nieopłacalna. To jest bardzo brzydka postawa, godna potępienia, rzucenia uroku i stworzenia laleczki voodoo ;).
Jeżeli, wobec powyższego jesteś klientem, który szuka fotografii twórczej, z polotem, z pomysłem, wzbogaconej czasami o elementy graficzne, dalekiej od sztampowej, dopracowanej i uwzględniającej Twoje potrzeby - jestem.
Jeżeli odpowiada Ci styl " odpadki w tle kontra wojna gołębi i soczysty, wyrazisty obcy w tle" - przyjdź jak odmieni sie Twoja wizja
to be continued...or ;)
DLACZEGO TAK DROGO ?
Fotografia, jako jeden z odłamów sztuki, jest bardzo niewdzięczna do wyceny, bo płynna. Jest sporo części składowych, których nie bierze się pod uwagę. Odniosę się do tych najczęściej spotykanych:
- za 3 zdjęcia kobiece/sensualne 300 złotych, a kolejne 80 zł ?
+ tak, jest to najmniejszy z pakietów, ale czasami już 3 zdjęcia są w zupełności wystarczające dla poprawienia naszego samopoczucia, podniesienia samooceny. Ale żeby to miało miejsce, za ujęcia musimy patrzeć z przyjemnością, a to juz może stanowić wyzwanie zarówno dla fotografa jak i modela.
- a na czym polega trudność?
+ nie każdy rodzi się z darem swobodnego poruszania sie przed obiektywem. Powody blokady bywaja różne: charakter, ktoś nam dokuczył w piaskownicy, onieśmielił, mieliśmy do czynienia ze swoistego rodzaju przymusem " popisz sie talentem i powiedz wierszyk", wrodzona skromność, wspomniana niepewność siebie, brak dystansu, obawa przed ośmieszeniem itp
- co w takiej sytuacji ?
+ w takiej sytuacji, nie możemy zakładać ram czasowych. Fotograf musi być psychologiem, wykazać sie cierpliwością, wyobraźnią, elastycznością, która pozwala na wprowadzenie zmian w planie, w czasie, bywa, że następuje zmiana anturażu, co za tym idzie oświetlenia, bazy kolorystycznej.
- po co Pani moje wymiary i opis sylwetki przed sesja i ewentualnym spotkaniem ?
+ jest to ogromne ułatwienie bo mogę przygotować zarówno siebie jak i modela/modelke. Pozycja do zdjęcia ma ogromne znaczenie. Sylwetka ma zachować proporcje nawet wówczas, kiedy mamy swoje bolączki. Biore na siebie odpowiedzialność za zrobienie ujęcia w taki sposób, żebyście mogli zdjęciem pochwalić się innym, cieszyć swoje oko, ozdobić fragment domu itp. Nie chcemy w sesji, jeśli nie jest ona z przymrużeniem oka i dla zabawy, stworzyć karykatury.
- czy robi Pani sesje równiez w studiu ?
+ owszem, ale jestem fanem plenerów ze względu na naturalne światło, ozdobniki, różnorodne tło, przestrzeń, kolory i całą gamę innych plusów. Studio wprowadza ograniczenia, ale sprawdza się na pewno przy sesjach " nagość zakryta". Nie każdy ma ochotę paradować po plaży w obawie, że w krzakach siedzi przyczajony tygrys, ukryty smok robiący zdjęcia z zaskoczenia
- skąd różnica w cenie między sesją plenerową, a studyjną ?
+ swego czasu założyłam, że w domowym zaciszu stworzę sobie domowe studio. Przyznam jednak, że tak bardzo cenię sobie swoją przestrzeń osobistą, że przeloty obcych osób, na dłuższa metę mogłyby stać się uciążliwe. Dwa, tak jak w przypadku plenerów, w studiu również stawiam na różnorodność, a takie studia fotograficzne w bardzo dobrej cenie, mam na wyciągnięcie ręki. Dzięki pakietom podzielonym na fotografię plenerową i stydyjną, daję Wam możliwość dopasowania swoich potrzeb do efektu końcowego. Sprawiedliwie - pobieram wynagrodzenie wyłącznie za swoją usługę. To w jakim miejscu będziemy wykonywać sesję ( warunek: miejsce ma być przyjazne fotografii ;)), zależy wyłącznie od Was
- pakiet MINI to 300 złotych, a PRO PLUS 1300. Skąd taka różnica ?
+ w ofercie jest dokładny opis co zawiera dany pakiet. W przypadku PRO PLUS, zdajecie się na mnie w kwestii miejsca pod sesję, czyli pokrywam koszty wynajęcia studia.
- gdyby miała Pani swoje studio, byłoby taniej ?
+ nie byłoby. Nie ma znaczenia czy studio jest moje, czy wynajęte, koszty poboczne w postaci prądu, wody, ogrzewania itp - też są częścią składową pakietów. Wyposażenie studia: lampy, tła, statywy, kostki, umeblowanie itp - zużywaja się jak wszystko inne. Tło, często jest również podłogą. Nie liczyłabym na to, że białe będzie białe, kiedy zostaje potraktowane z " buta" :)
- są jeszcze inne koszty dodatkowe ?
+ są. Make up, stylista fryzór, odzież, atrybuty na przykład pod sesje stylizowaną. To wszystko musi zostać ustalone wcześniej. Jeżeli na sesje przyjeżdżacie w pełnej gotowości - lecimy z sesją, jeżeli jednak na moje barki zrzucacie w/w, to każda z tych osób ma swój cennik, który może ciut zmodyfikować ze względu na współpracę, ale ciągle jest to indywidualna wycena, którą należy doliczyć do kwoty całościowej
- robienie zdjęć jest banalne. Kupujesz aparat, obiektyw i się SAMO ROBI. Nie wiem skąd te kosmiczne ceny
+ to tak nie działa. Jeden aparat na początek wystarczy, ale z czasem to ciut mało. Zawsze może przytrafić się awaria, a ślubu z powodu blokady sprzętowej - nie przełożymy...albo ? ;). Zatem dwa BODY to takie bezpieczne minimum. Do body konieczny jest obiektyw, jaśniejszy ( pięknie rozmywa tło ), albo jak niektórzy twierdzą ( fotograf nie umie robić zdjęć, bo z tyłu nie jest ostro) - kosztuje więcej. Nie 100 zł, nie tysiąc, nie 2 tysiące. One też nie sa wieczne. Body ma określoną ilość " kliknięć", a potem należy pomyśleć o zmianie. Amortyzacja sprzętu, to takie magiczne słówko.
Jak już mamy sprzęt, to potrzebne sa umiejętności. Jeśli nie są wrodzone, to muszą być nabyte. Uczymy sie z tutoriali, czyli poświęcamy czas. Za teorią idzie praktyka...ale poza czasem, oszczędziliśmy na samym kursie. Jeśli jednak decyzujemy sie na wzięcie udziału w szkoleniu, to startujemy w zależności od ilości godzin, tematu kursu itp od 500 zł. Tak na marginesie, zastanawiam się czy ktoś dotrze do tego momentu artykułu ;) Wytrwałym - gratuluję i dziękuję i chociaż na temat wyceny mogłabym pisać jeszcze długo, tow tym miejscu zrobie podsumowanie, bo zaintrygowani znajdą odpowiedzi na nurtujące ich zapytania, napisza do mnie a ja bez zawahania odopowiem.
Zatem: Jeśli ktoś robi zdjęcia " u cioci na imieninach, prześwietlone, ze złym kadrem, fatalnym tłem, bez wiedzy na temat rozmieszczenia elementów w kadrze" - niechaj robi, a amatorów tego typu fotografii - niech trzma blisko siebie i do mnie ich nie odsyła :)
Fotograficzne Star Wars. Uczciwy fotograf, artysta - nawet jeśli traktuje fotografię hobbystycznie, albo jako zajęcie dodatkowe - jest altruistą i nie zaniża cen, albo robi za darmoszkę, krzywdząc tym samym tych, którzy odprowadzaja składki, płacą podatki, tankują itd itd. My latamy z niebieskimi mieczami. Oczywista, że jeśli startujesz, jesteś na rynku relatywnie krótko, masz wątpliwości co do swoich umiejętności - to ceny za usługę maja prawo byc niższe. Ale zawsze są widełki. Problem z czerownymi Ekskaliburami pojawia sie wówczas, kiedy wycena za wykonanie zdjęcia bez obróbki, jest tak niska, że wręcz nieopłacalna. To jest bardzo brzydka postawa, godna potępienia, rzucenia uroku i stworzenia laleczki voodoo ;).
Jeżeli, wobec powyższego jesteś klientem, który szuka fotografii twórczej, z polotem, z pomysłem, wzbogaconej czasami o elementy graficzne, dalekiej od sztampowej, dopracowanej i uwzględniającej Twoje potrzeby - jestem.
Jeżeli odpowiada Ci styl " odpadki w tle kontra wojna gołębi i soczysty, wyrazisty obcy w tle" - przyjdź jak odmieni sie Twoja wizja
to be continued...or ;)